Strona główna -> Południowy Tyrol -> Wakacje w gospodarstwie agroturystycznym Roter Hahn w Południowym Tyrolu

Wakacje w gospodarstwie agroturystycznym Roter Hahn w Południowym Tyrolu

Autor: Łukasz Ropczyński
Opublikowano: Ostatnia aktualizacja: 7 komentarzy 29, tysięcy wyświetleń
Wakacje w gospodarstwie agroturystycznym Roter Hahn w Południowym Tyrolu. Prawdziwy spokój odnaleźliśmy wysoko w górach!

Codziennie, przez ponad miesiąc, relacjonowaliśmy naszą ostatnią włoską podróż. Były w niej najpiękniejsze we Włoszech plaże, domy wakacyjne stojące przy morzu i świetna kuchnia. Jednak to post z rodzinnej farmy w Południowym Tyrolu przykuł największą uwagę Czytelników. Takich farm zrzeszonych w południowotyrolskim stowarzyszeniu Roter Hahn jest ponad 1600. Celowo nie zdradzaliśmy adresu naszego gospodarstwa, aby zachęcić Czytelników do własnych poszukiwań. Podobne perełki we włoskich Dolomitach można znaleźć bardzo łatwo. Jest tylko jeden warunek: nie należy szukać na popularnych portalach rezerwacyjnych.

Południowy Tyrol to region, który obok Toskanii i Umbrii stał się jednym z naszych trzech ulubionych we Włoszech. Niesamowicie uzależnia – byliśmy tu czwarty raz w ciągu dwóch lat i już planujemy kolejny powrót!

Południowy Tyrol jest idealny pod każdym względem. Chlubą regionu są majestatyczne Dolomity, alpejskie jeziora, dziewicza przyroda oraz zadbane, eleganckie miasta.. Region jest zamożny i bezpieczny – mówi się o nim żartobliwie, że łączy w sobie niemiecki porządek z włoskim luzem. Sezon turystyczny trwa tu niemal przez cały rok. Kiedy kończy się sezon narciarski, Dolomity łapą krótki oddech, żeby późną wiosną powitać rowerzystów, miłośników górskiego trekkingu, czy takich podróżników jak my, którzy poszukują ciszy, spokoju i wytchnienia od intensywnego zwiedzania.

Co wyróżnia gospodarstwa agroturystyczne Roter Hahn?

Roter Hahn to lokalne stowarzyszenie, które zrzesza ponad 1600 gospodarstw agroturystycznych w Południowym Tyrolu (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
Roter Hahn to lokalne stowarzyszenie, które zrzesza ponad 1600 gospodarstw agroturystycznych w Południowym Tyrolu (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)

Roter Hahn to lokalne stowarzyszenie założone przez rolników z Południowego Tyrolu. Tradycyjne, górskie farmy zrzeszyły się pod charakterystycznym znakiem czerwonego koguta. Początkowo do organizacji przyjmowano tylko rodzinne gospodarstwa agroturystyczne, których głównym źródłem dochodu była produkcja rolna, a wynajem apartamentów dla turystów stał się dodatkowym zarobkiem dla rolników.

widok na Dolomity z naszego gospodarstwa, które położone było na wysokości ponad 1500 m n.p.m. (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
widok na Dolomity z naszego gospodarstwa, które położone było na wysokości ponad 1500 m n.p.m. (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)

Z czasem do Roter Hahn przyjęto też wiejskie gospody, lokalnych producentów wina, z których region jest bardzo dumny oraz producentów tradycyjnej żywności. Łącznie to około 1600 małych obiektów. W każdym z gospodarstw są zazwyczaj 2-3 niezależne apartamenty, które przeznaczono dla turystów. Jest więc kameralnie i spokojnie, a ciszę zakłócają tylko dzwonki alpejskich krów 🙂

widok na Dolomity z naszego gospodarstwa, które położone było na wysokości ponad 1500 m n.p.m. (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
widok na Dolomity z naszego gospodarstwa, które położone było na wysokości ponad 1500 m n.p.m. (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)

Jednym z kryteriów przyjęcia do Roter Hahn jest wymóg, aby gospodarstwo autentycznie zajmowało się produkcją rolną. Na śniadanie serwowane są więc w większości ekologiczne produkty wytworzone na miejscu. Gospodarze, u których się zatrzymaliśmy mieli krowy, świnie, kury, ogromną stajnię, produkowali dżemy, syropy, zioła, a nawet, wędliny, kiełbaski i speck.

Wakacje w takim miejscu mogą być świetną alternatywą dla kolejnego wyjazdu nad morze. To także idealne miejsce, aby zatrzymać się tu na kilka dni w drodze gdzieś dalej. Południowy Tyrol leży tuż przy granicy z Austrią. Samochodem z Polski można tu dojechać średnio w 12 godzin.

Zdradzamy tajemnicę naszej farmy

widok z naszego apartamentu w agroturystyce Hoferhof z Roter Hahn (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
widok z naszego apartamentu w agroturystyce Hoferhof z Roter Hahn (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)

Po tym jak na Facebooku i Instagramie opublikowaliśmy kilka zdjęć z naszego ostatniego pobytu w Południowym Tyrolu, Czytelnicy zasypali nas komentarzami, mailami i prywatnymi wiadomościami z prośbą o namiary na to miejsce.

Wyjątkowo tę agroturystykę chcieliśmy zachować tylko dla siebie. Było kameralne, stosunkowo niedrogo, z zachwycającym widokiem i serdecznymi, ale nienarzucającymi się gospodarzami.

agroturystyka Hoferhof jest zrzeszona w stowarzyszeniu Roter Hahn (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
agroturystyka Hoferhof jest zrzeszona w stowarzyszeniu Roter Hahn (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)

Okazuje się, że ilość pytań od Czytelników jest tak duża, że nie mamy wyjścia i jednak zdradzimy namiary na to miejsce 🙂 Tym bardziej, że kilku osobom po zdjęciach udało się znaleźć tę farmę!

śniadania w większości składały się z przysmaków wyprodukowanych w naszym gospodarstwie (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
śniadania w większości składały się z przysmaków wyprodukowanych w naszym gospodarstwie (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)

Zatrzymaliśmy się w agroturystyce Hoferhof, wysoko w górach, nieopodal Brixen. Wyjeżdża się tu krętą i stromą drogą, a najbliższe sklepy czy restauracje oddalone są 20 minut jazdy z tego miejsca. Jednak nie ma powodu dla którego powinniście zasypywać naszych gospodarzy mailami z pytaniami o wolne terminy. Mamy lepszy pomysł.

Jak szukać podobnych gospodarstw w Dolomitach?

widok z okolic schroniska górskiego Rifugio Pfannspitz na wysokości 2468 m n.p.m. (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
widok z okolic schroniska górskiego Rifugio Pfannspitz na wysokości 2468 m n.p.m. (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)

Niedaleko Brixen, u podnóża masywu górskiego Plose i w sąsiedztwie „instagramowej” doliny Val di Funes znajdziecie ponad 70 podobnych gospodarstw agroturystycznych. Niektóre są nawet bardziej luksusowe (na przykład oferują pełne wyżywienie albo pokoje z dużymi tarasami), a inne są nieco skromniejsze. Tutaj każdy znajdzie coś dla siebie – gospodarstwa różnią się standardem, atrakcjami i oczywiście ceną. Taki widok jak z naszych okien wcale nie jest rzadkością.

lokalne śniadanie na farmie Roter Hahn (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
lokalne śniadanie na farmie Roter Hahn (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)

Farma Hoferhof, w której się zatrzymaliśmy, została przez Roter Hahn oceniona na 4 kwiatuszki (w skali od 1 do 5). Tak naprawdę apartamenty miały standard hotelowy i można było zapomnieć, że jesteśmy w rodzinnej agroturystyce wysoko w Dolomitach. Drzwi otwierane kartami, szybkie wifi, duży telewizor i elegancko pościelone łóżka.

sypialnia w naszym apartamencie na farmie Roter Hahn (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
sypialnia w naszym apartamencie na farmie Roter Hahn (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)

Nasz apartament miał dwie duże sypialnie, łazienkę i salon z kuchnią oraz antresolą. Dom, w który się zatrzymaliśmy był zabytkowy, ale przeszedł gruntowny remont. Nowoczesne wnętrza łączyły się z tradycyjną alpejską architekturą. Przykładowo oryginalna drewniana podłoga pochodziła z dawnych lat. Z tego powodu gospodarze prosili aby nie chodzić w butach i w tym gospodarstwie akurat nie można było przyjechać ze zwierzętami.

Na przykładzie naszej farmy i sąsiednich opowiemy Wam o tym jakie atrakcje czekają na gości w gospodarstwach agroturystycznych Południowego Tyrolu.

Atrakcje na farmach zrzeszonych w Roter Hahn

Farmy Roter Hahn rozsiane są po całym Południowym Tyrolu, w okolicach Bolzano, Merano, w dolinie Vinschgau, w Eisacktal albo wysoko w Dolomitach. Wyszukiwarka na stronie Roter Hahn pozwala mocno zawęzić wyniki. Poza lokalizacją, standardem, czy opcjami wyżywienia, można wybrać tylko farmy położone wysoko w górach, na przykład zaznaczając, że mają być zlokalizowane powyżej 1000 lub powyżej 1500 m n.p.m.

Relaks z widokiem na Dolomity

Nic tak nie uspokaja jak podziwianie potężnych górskich szczytów z perspektywy alpejskiej łąki. W pierwszym dniu pobytu – mimo atrakcji, jakie oferowała okolica – wypoczywaliśmy na leżakach w ogrodzie, dzieci bawiły się na placu zabaw, a wczesnym wieczorem wybraliśmy się na spacer po naszej wsi. Dolce far niente w najpiękniejszej scenerii.

Zwierzęta i podglądanie wiejskiego życia na farmie Roter Hahn

Wycieczkę po gospodarstwie możliwa jest praktycznie na każdej farmie i zazwyczaj odbywa się w czasie porannego lub popołudniowego karmienia zwierząt. To świetna atrakcja dla małych dzieci. Odwiedzaliśmy m.in. krowy, świnie, króliki i kury. Gospodarze podkreślali, że ich gospodarstwo zarządzane jest w zgodzie z naturą. Nie kupują paszy, a w ogromnej stodole zgromadzone jest siano, które wystarcza zwierzętom na cały rok.

Nasi gospodarze poza jajkami, serami, dżemami czy syropami, mieli też własny speck i własnej produkcji kiełbaski. Farma była bardzo nowoczesna. Miała chłodnię, ubojnię i specjalistyczny sprzęt do pracy na stromych zboczach Dolomitów.

Wspólne gotowanie południowotyrolskich przysmaków

Wspólne gotowanie z gospodarzami umożliwia wiele farm w Południowym Tyrolu. Można wówczas lepiej poznać rodzinę, u której się mieszka oraz tradycyjne przepisy na południowotyrolskie knedle, pierożki schlutzkrapfen czy dania mięsne, z których słynie region. Ponadto w naszej agroturystyce gospodyni sama wypiekała południowotyrolski chleb schüttelbrot oraz ciasta, jak chociażby roladę z truskawkami.

Karta dla turystów – czyli all inclusive w Dolomitach

Wyobraźcie sobie, że jedziecie do jakiejś górskiej miejscowości nieopodal Zakopanego. W cenie noclegu otrzymujecie karty turystyczne dla całej rodziny, które upoważniają do bezpłatnego przejazdu autobusami i pociągami na Podhalu, do darmowego wjazdu kolejką na Gubałówkę i Kasprowy Wierch, do codziennego wstępu do podhalańskich term i niemal wszystkich muzeów w Małopolsce. Niemożliwe?

My z takich kart korzystaliśmy w trakcie ostatniego pobytu w Południowym Tyrolu. Nie można ich kupić, ale około 1/3 gospodarstw agroturystycznych zrzeszonych w stowarzyszeniu Roter Hahn bezpłatnie do zakwaterowania dodaje takie lub podobne karty (w naszym przypadku były to Brixen Card, ponieważ zatrzymaliśmy się w wysoko w górach, pół godziny drogi od Brixen). Inne regiony Południowego Tyrolu mają swoje karty.

Rowerem po górskich dolinach

W artykule zatytułowanym gdzie jechać na rower do Włoch podkreślaliśmy, że Południowy Tyrol to raj dla rowerzystów. Opisaliśmy tam kilka gotowych propozycji wycieczek. Rowery można wypożyczyć na miejscu w wypożyczalniach sprzętu lub na niektórych farmach. Bezpłatne wypożyczenie rowerów jest możliwe w nowoczesnej, luksusowej agroturystyce Feldhof albo Häuslerhof, której ceny zaczynają się od 80 euro za apartament na dobę.

Wino, a może kąpiele w sianie, w mleku lub w basenie

Można znaleźć też farmę, która otoczona jest uprawą winorośli. W piwnicach takiego gospodarstwa leżakują beczki, w których zazwyczaj jest Gewürztraminer, Vernatsch lub nasz ulubiony Lagrein. Goście mogą przyjrzeć się pracy winiarza, poczęstować kieliszkiem wina albo kupić kilka butelek dla siebie 🙂 Przykładem takiego gospodarstwa jest Weingut Niklaserhof nieopodal jeziora kąpielowego Lago di Caldaro lub Rielinger-Hof w Ritten.

W Dolomitach rzadkością są gospodarstwa z basenami, ale przy niektórych farmach zdarzają się naturalne baseny. Przykładem są chociażby gospodarstwa Niederhof, Weidacherhof, czy Naturoase-Stegerhof. Niektóre mają też sauny lub oferują kąpiele w sianie albo w mleku.

Szukaj własnych perełek z Roter Hahn

widok z gospodarstwa Hoferhof, w tle szczyt Peitlerkofel - 2 875 m n.p.m. (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
widok z gospodarstwa Hoferhof, w tle szczyt Peitlerkofel – 2 875 m n.p.m. (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)

Gospodarstwo, w którym się zatrzymaliśmy było znakomite. Miało piękne wnętrza, spektakularny widok za oknem, gospodyni przynosiła nam pyszne, lokalne śniadania, a okolica zapewniała mnóstwo atrakcji, z których w większości mogliśmy korzystać za darmo.

Na pewno jeszcze tu wrócimy, ale Dolomity skrywają wiele podobnych i równie pięknych miejsc. Na polskojęzycznej stronie Roter Hahn można wyszukiwać obiekty według lokalizacji, położenia i atrakcji, które zapewniają. Można też wybrać jedną z 13 kategorii gospodarstw agroturystycznych – od pięknie położonych domów zapewniających relaks, poprzez gospodarstwa umożliwiające jazdę konną, rowery albo wellness po winnice lub miejsca przyjazne alergikom. Większości z tych miejsc nie ma na znanych portalach rezerwacyjnych. Po wybraniu wymarzonej farmy z gospodarzami – w sprawie szczegółów rezerwacji – można kontaktować się bezpośrednio.


W kategorii Południowy Tyrol znajdziecie więcej naszych inspiracji z włoskich Dolomitów.

Miło mi, że dotarłeś lub dotarłaś do końca tego przewodnika. Jeśli artykuł okazał się pomocny, zostaw proszę komentarz u dołu.

Przeczytaj także

Zostaw komentarz

7 komentarzy

Aleksander 17 stycznia 2024 - 20:24

WItam, Czy możesz przesłać informacje jak rezerwowaliście to miejsce? tj gdzie? przez jaką stronę?

Odpowiedz
Łukasz Ropczyński 18 stycznia 2024 - 09:38

Dzień dobry,

W powyższym artykule jest link do prezentacji obiektu Hofer-Hof na stronie Roter Hahn i tam są dane kontaktowe. Organizacja Roter Hahn nie pobiera prowizji za rezerwację noclegów u gospodarzy w niej stowarzyszonych 🙂

Pozdrawiam,
Łukasz

Odpowiedz
Aleksander 18 stycznia 2024 - 18:05

Dziękuje, tak widziałem linka, oraz byłem na stronie ale chciałem dopytać o dokładnie waszą rezerwację.
Dzięki za pomoc.
Super post, oraz bardzo pomocny blok dzięki wielkie!

Odpowiedz
Justyna 5 marca 2023 - 12:58

Chcemy wybrać się do tego typu agroturystyki z trójką dzieci, najmłodsze ma 2 lata. Będziemy chcieli wypożyczyć gdzieś rowery z przyczepką dla najmłodszego. Czy Waszym zdaniem lepiej wybrać ośrodek położony niżej (łagodniejsze trasy rowerowe?) Czy okolice Bolzano będą dobrą miejscówką do wypadu na Bernina Express?

Odpowiedz
Łukasz Ropczyński 6 marca 2023 - 12:11

Z Bolzano do Tirano jest trochę daleko. Po świetnych, płaskich drogach rowerowych jeździliśmy w Malles Venosta i Glurns. Dużo naszych zdjęć z tej okolicy znajdziesz w tym artykule:

https://www.kierunekwlochy.pl/gdzie-jechac-na-rower-do-wloch-najlepsze-trasy-rowerowe-w-dolomitach/

Rowery i przyczepki pożyczaliśmy w wypożyczalni na stacji kolejowej w Malles Venosta. Poza tym w pobliżu jest jezioro Resia (z tą słynną, zatopioną wieżą w wodzie). Stamtąd mielibyście tylko 80 km do szwajcarskiego St. Moritz. Moglibyście pojechać Bernina Expresem albo do włoskiego Tirano albo do Chur w Szwajcarii.

Odpowiedz
Kasia Adamczyk 23 lipca 2022 - 11:12

Wspaniałe miejsce, piękne zdjęcia! Marzę, żeby tam pojechać!

Odpowiedz
Marta W. 18 lipca 2022 - 14:15

Cudownie. Dziękuję za – jak zawsze – wspaniałą relację. Widać, że kochacie Włochy i macie o nich ogromną wiedzę. Inspirujecie!!!!!

Odpowiedz