Włoska Abruzja wśród turystów z Polski wydaje się być wciąż mało popularna. Można tu podziwiać dosyć ascetyczne tereny górskie i wypoczywać na pięknych plażach Adriatyku. Nie jest tak tłoczono jak na północy, a morze jest nawet cieplejsze. Z uwagi na swoje położenie sezon wakacyjny trwa tu nawet do końca września. Warto zobaczyć przepiękny film „Amerykanin”, w którym gra George Clonney i piękna Violante Placido, a cała akcja rozgrywa się we włoskiej Abruzji. W regionie produkowane jest świetne i niezbyt drogie wino Montepulciano d’Abruzzo. Wakacyjne kurorty w Abruzzo ciągną się od Alba Adriatica na północy regionu do Vasto w południowej części, gdzie Abruzja łączy się z regionem Molise. Niemal wszystkie plaże są tu szerokie i piaszczyste, a zejście do morza jest łagodne i bezpieczne. Wielu Włochów uważa, że gdyby Abruzja leżała na północy kraju, to jej plaże byłyby zatłoczone bardziej niż plaże popularnych kurortów koło Wenecji. Inni z uwagi na mnogość kościołów, klasztorów i miejsc kultu określają Abruzję „Ziemią Świętą pod niebem Italii”.
Pescara czyli miasto ładnych plaż i mało zachwycającego centrum. Jak spędzić tu udany urlop?
Gdyby nie bezpośrednie loty z Krakowa i Warszawy, włoska Pescara pewnie nie zyskałaby większej popularność wśród polskich turystów. To co najciekawsze w Pescarze jest tuż przy morzu. Plaże są ładne i czyste, piasek drobny i jasny, a kolor Adriatyku zazwyczaj turkusowy, chociaż to trochę zależy od pogody. Ponadto stosunkowo dużo …