Jezioro Como – co warto zobaczyć? Jak dojechać? Miasta, plaże, atrakcje
Znajdujące się w najbogatszej części Włoch jezioro Como w powszechnej opinii turystów, blogerów i branżowej prasy uchodzi z najpiękniejsze i najbardziej ekskluzywne z europejskich jezior. To tutaj swoje okazałe wille mają światowej sławy aktorzy, tacy jak George Clooney, Brad Pitt, czy Sylvester Stallone. Nad jeziorem swoją rezydencją ma piosenkarka Madonna. Como urzekło także ekipy filmowe. Kilkukrotnie nagrywano tutaj sceny do filmów o przygodach Jamesa Bonda.
- Jezioro Como samolotem – jak dojechać z lotniska?
- Jak dojechać samochodem nad jezioro Como z Polski?
- Nasz dom wakacyjny Interhome nad jeziorem Como
- Dlaczego dom wakacyjny od Interhome?
- Willa La Gaeta z „Casino Royale”
- Jezioro Como – co warto zobaczyć? Najpiękniejsze miasteczka
- Jezioro Como – co jeszcze warto zobaczyć?
- Czy jezioro Como ma ładne plaże?
- Jezioro Como ma spektakularne trasy rowerowe
Co takiego wyjątkowego jest w Como, że wygrywa ono rywalizację z równie znanym, sąsiednim jeziorem Garda? Czy to tylko zasługa prestiżowej lokalizacji? Lago di Como położone jest wręcz idealnie – w wysokich Alpach, w połowie drogi pomiędzy granicą Włoch ze Szwajcarią, a Mediolanem. A może to kwestia klimatu i przyrody? Como leży na granicy stref klimatycznych – mimo alpejskiego klimatu dominuje tu śródziemnomorska przyroda. Przy drogach rosną palmy, a miasteczka pełne są kwiatów. Może jezioro swój sukces zawdzięcza słynnym willom i urokliwym miasteczkom?


Postanowiliśmy to sprawdzić początkiem czerwca 2018 r. To wtedy na zaproszenie polskiego oddziału Interhome pojechaliśmy do położonego nad jeziorem Como malutkiego miasteczka San Siro.
Jezioro Como samolotem – jak dojechać z lotniska?

Jezioro Como mimo swojego położenia to tylko dwie godziny lotu z Polski. Wszystkie trzy mediolańskie lotniska oddalone są o około 50 km od jeziora, ale turyści z Polski najczęściej lądują na lotnisku w Bergamo. To tam codziennie z kilku miast w Polsce latają tanie linie Ryanair i Wizzair. Z lotniska w Bergamo należy dojechać autobusem komunikacji miejskiej (linia 1) na dworzec kolejowy (Stazione). Autobusy jeżdżą z dużą częstotliwością. Następnie z dworca kolejowego w Bergamo można dojechać pociągiem albo do miasta Como (w południowo-zachodniej części jeziora) albo do częściej odwiedzanego miasta Lecco (w południowo-wschodniej części jeziora). Linia kolejowa biegnie nawet dalej łącząc ze sobą wszystkie najważniejsze miasteczka wschodniego wybrzeża jeziora, w tym m.in. przepiękną Varennę. Podróż pociągiem z Bergamo do Lecco trwa około 40 minut.
Jeśli Twoje docelowe miasteczko nie posiada stacji kolejowej, to wokół jeziora przez cały dzień jeżdżą autobusy. Alternatywą jest wynajem samochodu na lotnisku.
Jak dojechać samochodem nad jezioro Como z Polski?

My jednak – mimo tanich biletów lotniczych – zdecydowaliśmy się na podróż samochodem. Z Rzeszowa nad Como mieliśmy do pokonania 1400 km w jedną stronę. Wybraliśmy samochód, bo po pierwsze planowaliśmy zwiedzanie miasteczek wokół jeziora – chcieliśmy być niezależni od autobusów i zwiedzić trudno dostępne zakątki. Po drugie trasa nad jezioro Como jest bardzo malownicza, a po trzecie w ostatecznym rozrachunku, przy dwóch osobach i dziecku wyszło sporo taniej niż samolotem i później komunikacją publiczną.
droga nad jezioro Como przez Szwajcarię (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl) droga nad jezioro Como przez Szwajcarię (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl) Szwajcaria, przełęcz Maloja w trakcie naszej podróży (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl) Szwajcaria, przełęcz Maloja w trakcie naszej podróży (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
Z Rzeszowa najszybsza i najładniejsza trasa prowadziła przez Czechy, Austrię, Niemcy, ponownie Austrię i Szwajcarię. Po drodze zarezerwowaliśmy hotel w Austrii, w pobliżu granicy z niemiecką Bawarią. Jeśli wybieralibyście się nad Como z Polski północnej, centralnej albo zachodniej to alternatywą jest podróż autostradami przez Niemcy, Austrię i Szwajcarię. W Czechach i Austrii należy wykupić winietę za przejazd autostradami. W Szwajcarii obowiązują tylko winiety roczne, ale podróż można zaplanować wschodnią częścią tego kraju, tak aby ominąć drogi płatne.
Najpiękniejszy odcinek drogi nad Como zaczyna się od granicy niemiecko-austriackiej. Autostrada wije się pomiędzy alpejskimi szczytami, a tuneli jest coraz więcej. Ostatnich 250 km to podróż drogami krajowymi przez górzystą Austrię i cudowną Szwajcarię. Droga przez Szwajcarię była kręta, momentami wąska, pełna tuneli, ale bardziej spektakularna niż się spodziewaliśmy. Ostatni odcinek trasy przez Szwajcarię pokonuje się przez Przełęcz Maloja (1815 m n.p.m.). Niezapomniane wrażenia!
Nasz dom wakacyjny Interhome nad jeziorem Como

Interhome zaprosił nas do wspaniałego domu wakacyjnego, który był położony nad samym brzegiem jeziora. Do dyspozycji mieliśmy salon z kominkiem i panoramicznym widokiem na jezioro, dwie sypialnie, kuchnię, łazienkę, pralnię i prywatny parking. Jednak największą atrakcją naszego apartamentu był niezapomniany taras z widokiem na jezioro oraz prywatny ogród z leżakami, parasolem i grillem. Najchętniej nie wychodzilibyśmy stąd przez cały tydzień! 🙂
Dlaczego dom wakacyjny od Interhome?

O tym, że lepiej wypoczywa się w domu wakacyjnym niż w hotelu przekonałem się już wiele lat temu. Jak urodził nam się syn, to zdałem sobie sprawę, że tych zalet jest jeszcze więcej 🙂 Jakie są najważniejsze plusy takich wakacji?
- Domy wakacyjne dają swobodę („wolnoć Tomku w swoim domku„), więcej przestrzeni i ogromne poczucie prywatności.
- Interhome to wakacje z dojazdem własnym – lubimy mieć wybór, własny samochód pod domem i możliwość zmiany planów w każdej chwili. W zależności od pogody i nastroju decydowaliśmy gdzie i kiedy jedziemy, czy odpoczywamy, czy zwiedzamy. Nie interesowały nas rozkłady jazdy autobusów, statków czy odległości do pokonania. Jeżdżąc wzdłuż jeziora mogliśmy sami odkrywać zakątki i urokliwe plaże, do których komunikacja publiczna nie dojeżdżała.
- Nie musieliśmy rano wstawać na hotelowe śniadanie, ani wieczorem pędzić z okolicznych miasteczek, aby zdążyć na kolację. Mogliśmy za to wieczorami wybrać się do przypadkowo znalezionej restauracji, a nocą przesiadywać przy butelce lokalnego wina w naszym ogrodzie z widokiem na jezioro.
- Nasz trzyletni Natan miał bardzo dużo miejsca do zabawy, a gdy zechciał trochę pokrzyczeć (kto jeździ z dziećmi ten wie…), to nikomu w pobliżu to nie przeszkadzało, bo byliśmy sami!
- Długie wieczory na tarasie! Jadąc z małym dzieckiem do hotelu, po godzinie 20:00 – gdy dziecko pójdzie spać – nie można zrobić już nic. Niektórzy czytają książkę albo oglądają po cichu telewizję, aby nie obudzić malucha. Nie po to są wakacje, aby siedzieć w hotelowym pokoju! Będąc w hotelu nie wybierzemy się kilka pięter niżej na basen lub na drinka zostawiając dziecko samo. Zupełnie inaczej jest w domu wakacyjnym. Nad Como nasz syn spał w sypialni, a my odpoczywaliśmy na tarasie lub w ogrodzie podziwiając widok. Gdy tylko zapłakał mieliśmy do niego kilka kroków.
- Żadnych wycieczek objazdowych z biurem podróży! Jedziemy do Włoch więc nie mamy ochoty zwiedzać kraju z kilkudziesięcioosobową wycieczką z Polski i przewodnikiem, który od rana do wieczora pokazywałbym nam zabytki, muzea, kościoły i zaprzyjaźnione sklepiki z pamiątkami – to nie dla nas.
- Tylko Włosi wokół! Naszymi sąsiadami byli Włosi. Specjalnie się nie narzucali, ale chętnie zamienili kilka zdań o poranku. Podpowiadali, gdzie jest najlepsza restauracja, gdzie zrobić zakupy i co jeszcze warto zobaczyć.
- Brak niezadowolonych ludzi wokół! Kto był na zorganizowanych wakacjach ten wie, że zawsze komuś coś przeszkadza. Hałas dzieci, to, że zabierają sobie nawzajem zabawki, że coś rozleją, to, że na śniadaniu czegoś zabrakło, że najlepsze leżaki są już zajęte albo, że coś nie wypada. We własnym domu wakacyjnym sami decydujemy co wypada, a co nie. Możemy śniadanie jeść w piżamie, lodówkę zapełnić ulubionym winem, a na tarasie opalać się jak chcemy 🙂


Willa La Gaeta z „Casino Royale”
Niespełna kilometr od naszego domu wakacyjnego znajduje się słynna willa La Gaeta, w której nagrywano jedną ze scen „Casino Royale”.
Willa La Gaeta jest zamknięta dla zwiedzających. Wewnątrz znajdują się luksusowe apartamenty. Niektóre z nich można wynająć. Mogliśmy zrobić zdjęcia jedynie przez ogrodzenie.


O tym, że nagrywano tutaj „Casino Royale” dumnie przypomina stojąca obok tablica.

Jezioro Como – co warto zobaczyć? Najpiękniejsze miasteczka
Będąc nad jeziorem Como odwiedziliśmy kilkanaście miasteczek i kurortów. W bardzo niewielkim stopniu sugerowaliśmy się przewodnikami i innymi relacjami. Do dyspozycji mieliśmy własny samochód, więc byliśmy zarówno w miejscach najbardziej popularnych, jak i w takich, gdzie dociera niewielka część turystów. Co warto zobaczyć, które miasta odwiedzić, gdzie są ładne plaże i gdzie parkować? O tym poniżej – w praktycznej części przewodnika.
Varenna

Wszyscy piszą, że Bellagio jest najpiękniejsze nad jeziorem Como, ale nas zachwyciła Varenna. W mojej subiektywnej opinii to najbardziej urokliwe z miasteczek. Varenna zachowała swój dawny charakter – nie ma tu luksusowych hoteli i drogich butików. Są sklepiki z lokalnymi produktami, rodzinne piekarnie i lodziarnie. Mimo popularności tego kurortu wciąż dominują tu rodowici mieszkańcy, którzy w kameralnym porcie mają swoje łodzie. Nad brzegiem znajduje się kilka restauracji, ze stolikami rozstawionymi na świeżym powietrzu. Ceny wcale nie są przesadnie wysokie. Varenna jest w całości odrestaurowana. Pomiędzy kolorowymi kamienicami znajdują się wąskie, brukowane uliczki. Jest tu niewielka plaża żwirowa, a większe plaże są na obrzeżach miasteczka.
Kurort niemal w całości zamknięty jest dla ruchu samochodowego. Wielopoziomowy miejski parking znajduje się przy głównej ulicy (Viale Giovanni Polvani 1) i kosztuje 2 euro za godzinę. Jednak kawałek dalej przy drodze wyjazdowej z Varenny na południe znajduje się bezpłatny parking przy ulicy. Lepiej więc tam zaparkować. Idąc z parkingu do centrum z góry można podziwiać ogród botaniczny i panoramę jeziora. Do miasteczka można też dopłynąć statkiem lub dojechać pociągiem z Lecce – linia kolejowa łączy ze sobą wszystkie miasta wschodniego wybrzeża Como.
Czytaj więcej: Varenna
Bellagio

Bellagio nazywane jest perłą jeziora Como. Miasto leży na wysuniętym w głąb jeziora cyplu, co sprawia, że ma najciekawsze usytuowanie ze wszystkich miasteczek nad Como. W ostatnich dekadach Bellagio stało się kurortem bardzo ekskluzywnym. Na starym mieście pełno jest eleganckich butików i drogich restauracji, a przy brzegu znajdują się ekskluzywne hotele. Koniecznie trzeba tu przyjechać na jeden dzień, a jeśli planowalibyście tu dłuższy pobyt, to pamiętajcie, że miejska plaża znajduje się około 2 km od centrum. Część historycznego centrum znajduje się na wzgórzu, na które prowadzą schody i wąskie alejki. Bellagio często jest wykorzystywane jako tło do filmów. Kręcono tu m.in. „Casino Royale” i drugą część „Gwiezdnych wojen”. Jezioro upodobali sobie go także włoscy i europejscy celebryci, którzy regularnie przyjeżdżają tu na urlopy. Wiele czasu spędził tu były niemiecki kanclerz Konrad Adenauer – nad jeziorem pisał swoje wspomnienia. W przeszłości wypoczywali tutaj arystokraci i europejscy przywódcy: Juliusz Cezar, Napoleon, Wiktor Emanuel II, Edward VIII Windsor i kilku premierów Wielkiej Brytanii.
Nocą w Bellagio robi się bardzo romantycznie. Spacerując nabrzeżem widać światła sąsiednich miejscowości, wiatr wtedy ustaje, a fale na jeziorze są znacznie cichsze. Niemal w samym centrum Bellagio znajduje się przystań, z której odpływają promy i statki wycieczkowe. Statek to najlepszy sposób na dotarcie tutaj. My wybraliśmy podróż samochodem. Droga od strony Lecco – nawet jak na Włochy – jest bardzo wąska i bardzo kręta. Momentami trudno się minąć. W nocy wracaliśmy z Bellagio drogą w stronę miasta Como, mając nadzieję, że będzie szersza. Niestety było jeszcze gorzej i przejechanie 80 km zajęło nam ponad 2 godziny! Nie popełnijcie naszego błędu i w przypadku Bellagio wybierzcie statek.
Czytaj więcej: Bellagio
Menaggio

Do Menaggio z naszego domu wakacyjnego mieliśmy zaledwie 7 km, więc zaglądaliśmy tutaj często. To trzeci najciekawszy kurort nad jeziorem Como. Życie turystów i mieszkańców skupia się wokół kilkukilometrowej promenady ciągnącej się wzdłuż brzegu jeziora. Całość jest pięknie zagospodarowana – są tu kwiaty, śródziemnomorska zieleń, fontanny, skwery i niewielkie przystanie dla łodzi i jachtów. Menaggio ma niewielkie historyczne centrum, z kamienicami, licznymi restauracjami, barami i lodziarniami. W mieście znajdują się także eleganckie hotele oraz odkryty basen – tuż obok jeziora (można na niego wejść nawet gdy nie jest się hotelowym gościem, za opłatą niespełna 20 euro za cały dzień).
W Menaggio znajduje się oczywiście przystań promów i statków wycieczkowych. Połączenia promowe z sąsiednimi miastami realizowane są od rana do późnych godzin wieczornych średnio co 20-40 minut. My mieliśmy blisko, więc dojeżdżaliśmy samochodem. Wzdłuż promenady znajdują się płatne miejsca parkingowe (1,50 euro za godzinę). W nawigacji warto ustawić adres Viale Benedetto Castelli. Pod koniec tej ulicy, po lewej stronie usytuowany jest bezpłatny parking.
Czytaj więcej: Menaggio
Griante – Cadenabbia

Jezioro Como jeszcze kilkanaście lat temu podzielone było na bardzo wiele frakcji, wiosek i miasteczek. Granice między nimi były niezauważalne. W ostatnich latach ze względów marketingowych samorządy łączyły wioski i frakcje w większą całość, aby bardziej wyróżnić się na mapie i wspólnie się promować. Dziś Griante – Cadenabbia to jedna całość. Położony na zachodnim wybrzeżu jeziora kurort od XIX wieku jest ulubionym miejscem wypoczynku Brytyjczyków. To właśnie tutaj w 1891 r. powstał jeden z pierwszych kościołów anglikańskich zbudowanych we Włoszech. W mieście znajdują się słynne wille, różnej klasy hotele, promenada, parki oraz plaże! Plaż jest tu zdecydowanie więcej niż w sąsiednim Menaggio i mają stosunkowo łagodne zejście do wody (plaże są darmowe). Poza tym przy jeziorze znajduje się kilka odkrytych basenów.
basen Grand Hotelu Britannia, Griante – Cadenabbia (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl) Griante – Cadenabbia, Lombardia, Włochy (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl) Griante – Cadenabbia, Lombardia, Włochy (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl) jedna z plaż w Griante – Cadenabbia, Włochy (fot. Łukasz Ropczyński, kierunekwlochy.pl)
Do miasteczka można dojechać samochodem, autobusem albo promem. Zatrzymują się tutaj wszystkie lokalne autobusy jeżdżące wzdłuż zachodniego wybrzeża pod warunkiem, że mają dopisek „panoramica”. Autobusy bez tego dopisku jeżdżą szybszą trasą omijając kurort.
Czytaj więcej: Griante – Cadenabbia
Tremezzo

Najważniejszym zabytkiem Tremezzo jest Villa Carlotta, która wraz z parkiem została zbudowana w 1690 r. Kurort posiada jeden z najładniejszych nad Como parków. Zieleń jest bardzo zadbana, a wstęp jest wolny. Po stronie północnej miasteczka wzdłuż wybrzeża ciągną się kamienice i hotele. Na tle zabudowy wyróżnia się majestatyczny, pięciogwiazdkowy Grand Hotel Tremezzo, przypominający o dawnych czasach świetności tej miejscowości. W miasteczku nie ma plaż, ale liczne parki i skwery częściowo to rekompensują.
Zabudowa Tremezzo ciągnie się wzdłuż brzegu jeziora na odcinku kilku kilometrów. Trudno wyróżnić tutaj wyraźne centrum. Villa Carlotta znajduje się w południowej części miasta, park mniej więcej pośrodku, a hotele i kamienice po północnej stronie. Z tutejszej przystani promowej średnio co pół godziny odpływają statki do Bellagio.
Lenno

Niewielkie Lenno leżące na zachodnim brzegu jeziora jest słynne za sprawą Villi del Balbianello. Znana z filmów willa wraz ze swoimi ogrodami jest uznawana za najpiękniejsze miejsce nad Lago di Como. Do Lenno przyjechaliśmy z zamiarem zwiedzania willi i przede wszystkim jej ogrodów, ale po krótkim spacerze dała o sobie znać zmienna pogoda. Zaczęła się wichura, a później burza, więc zmieniliśmy plany. W Lenno zdążyliśmy zobaczyć miejską plażę, przespacerować się promenadą i – w oczekiwaniu na poprawę pogody – zjeść lody w historycznym centrum (w La Fabbrica Del Gelato – przy głównym miejskim placu, na rogu, w tradycyjnej lodziarni). Tylko mogliśmy sobie wyobrazić jak pięknie jest tu w słoneczny dzień.
Zwiedzanie Villi del Balbianello jest płatne (10 euro wstęp do ogrodów i drugie 10 euro za wstęp do samej willi). Ze znalezieniem darmowego parkingu (nawet przy głównym miejskim placu) nie ma problemu. Podobnie jak w sąsiednich miasteczkach, tak i tutaj znajduje się przystań promowa oraz przystanki autobusowe.
Czytaj więcej: Lenno
Dongo

Dongo to spokojne miasteczko położone na północno-zachodnim brzegu Lago di Como. Dongo ma swoje miejsce na kartach historii za sprawą Benito Mussoliniego. W kwietniu 1945 Mussolini próbował uciekać przed aliantami do Szwajcarii. Komunistyczni partyzanci właśnie w Dongo zatrzymali konwój z przebranym za Niemca Mussolinim. Wkrótce potem włoski polityk został rozstrzelany. Spacerując po Dongo zupełnie nie widać pomników upamiętniających historyczne wydarzenia. Miasto ma stosunkowo długą plażę ciągnącą się w północnej części Dongo wzdłuż kempingów. Jest tu niewielkie centrum z kamieniczkami i świetną lodziarnią oraz mała przystań.
Dongo wydało nam się fajnym miejscem do spędzenia wakacji. Przede wszystkim z uwagi na tutejszą plażę – była czysta i dobrze zagospodarowana. Wieczorem życie towarzyskie przenosi się do niewielkiego historycznego centrum, które znajduje się przy przystanii.
Lecco

To drugie pod względem wielkości miasto nad Como. Lecco w pierwszej kolejności odwiedzane jest przez turystów, którzy lądują na lotnisku w Bergamo – miasto jest najlepiej skomunikowane z portem lotniczym. Do Como dojeżdżają liczne pociągi z Bergamo i to dobry punkt do rozpoczęcia dalszego zwiedzania regionu. Niezależnie od sezonu 45-tysięczne Lecco tętni życiem. Życie mieszkańców i turystów skupia się wokół bulwarów oraz na starym mieście. Pełno tu restauracji, barów i lodziarni. Z tutejszego portu co chwilę odpływają statki i promy wycieczkowe. Na miejscu można wynająć także motorówkę (nie trzeba specjalnych uprawnień, ale godzina kosztuje 200 euro).
Jeśli lecicie nad jezioro Como samolotem i zastanawiacie się, które z dwóch miast położonych na południowym krańcu jeziora wybrać, to Lecco jest zdecydowanie ciekawsze, a poza tym jest bliżej lotniska. Ze stacji kolejowej w Lecco można dojechać pociągiem do pięknej Varenny.
Jezioro Como – co jeszcze warto zobaczyć?
Miasta, które mnie nie urzekły
Powyżej w skrócie opisałem osiem najciekawszych miasteczek nad jeziorem Como – szczegółowe opisy i więcej zdjęć znajduje się w podlinkowanych tekstach o poszczególnych miasteczkach. Co jeszcze warto zobaczyć, a gdzie jechać nie warto? Nie urzekło mnie samo miasto Como. Jest duże, głośne i chyba jednak mało przyjazne dla turystów. Nie zachwyciło mnie także Bellano (nie mylić z Bellagio). Jest przyjemne do życia (dużo sklepów, stacja kolejowa), ale niekoniecznie na wakacje.
Fiumelatte, czyli rzeka mleka

Z kolei w pobliżu Varenny położona jest niewielka wioska Fiumalatte, której nazwa pochodzi od kaskadowo spływającego tam potoku. Potok swoje źródło ma w jaskini Gringa i po zaledwie 250 metrach wpada do Jeziora Como. Spadająca z hukiem woda pieni się nabierając białego koloru. Stąd nazwa Fiumalatte, co w języku polskim oznacza „rzekę mleka”. Potok pojawia się okresowo od wiosny do jesieni. Do Fiumalatte warto przyjechać na krótki spacer.
Wodospad Acquafraggia
Warty zobaczenia jest też wodospad Acquafraggia. Można się tam wybrać znad Como lub zatrzymać na chwilę jadąc samochodem ze Szwajcarii nad jezioro Como. Wodospad jest niemal przy samej drodze SS37 około 3 km przed granicą. Ważna uwaga: do wodospadu praktycznie nie da się w sensowny sposób dojechać transportem publicznym. Tutaj własne auto jest niezbędne. Przy wodospadzie znajduje się miejski parking (1 euro za godzinę postoju) oraz bar (ceny jak w klasycznym włoskim barze, czyli przystępne).

170 metrowy wodospad Acquafraggia (3050 m n.p.m.) to słynny narodowy pomnik przyrody obszaru Valchiavenna. Cascate dell’Acquafraggia są kolejnym przykładem na to, że mając samochód w wakacje można zobaczyć znacznie więcej 🙂 Wodospad na żywo jest jeszcze bardziej spektakularny niż oddaje to film. Gdy przyjechaliśmy na miejsce wokół wiele osób opalało się, piknikowało i przesiadywało w barze. W kilka minut pogoda zmieniła się i zaczęło padać – specyfika górskich terenów 🙂
Czy jezioro Como ma ładne plaże?
Tak, są tutaj ładne plaże, ale nie jest ich tak dużo. Jeśli nastawiasz się głównie na plażowanie, to jezioro Garda będzie lepszym wyborem. Jezioro Como zachwyca głównie krajobrazem, górami, cudownymi miasteczkami i willami. W San Siro, w którym mieszkaliśmy były dwie plaże. Jedna na przeciwko naszego domu wakacyjnego – ukryta poniżej poziomu drogi. W czerwcu całą plażę mieliśmy tylko dla siebie.
Sporo ładnych plaż widziałem pomiędzy Lenno, a Domaso, czyli na północno-zachodnim brzegu jeziora. Bardzo ładne plaże są w: Cadenabbia – Griante, Menaggio (ale nie w samym centrum), ale najwięcej było ich chyba w różnych częściach San Siro. Na północ od San Siro znajduje się niewielka, ale sympatyczna plaża Spiaggia di San Vito – Cremia. Spora plaża jest też w Dongo, w północnej części miasteczka, w sąsiedztwie tamtejszego kempingu. To plaża połączona z zadbanym trawnikiem, na którym opalało się sporo osób.
Jednak jadąc nad jezior Como raczej – tak jak my – wybierz nocleg z tarasem lub prywatnym ogrodem z widokiem na jezioro. To lepsze rozwiązanie niż szukanie plaży 🙂

Po wschodniej stronie jeziora Como, kilka kilometrów na północ od miasta Lecco, bardzo spodobała mi się niewielka plaża Spiaggia Pradello. Na mapach Google znajdź Ristorante Orsa Maggiore, a następnie z parkingu obok restauracji kieruj się wzdłuż jeziora na północ. Zdjęcia z plaży poniżej.


Jezioro Como ma spektakularne trasy rowerowe

Jezioro Como bywa nazywane rajem dla rowerzystów. Trudno tu wymieniać konkretne trasy, bo jest ich tak wiele. Lokalne samorządy do dróg rowerowych przywiązują ogromną wagę. Trasy rowerowe są praktycznie wokół całego jeziora. Ciekawostką jest fakt, że drogi dla samochodów wokół jeziora częściowo przebiegają w tunelach. Dla komfortu i bezpieczeństwa rowerzystów wytyczono oddzielne ścieżki i tunele wyłącznie dla dróg rowerowych (widoczne na zdjęciu powyżej).

Nad jezioro Como wybraliśmy się na zaproszenie Interhome. Na stronie internetowej Interhome możecie znaleźć inne domy wakacyjne we Włoszech. Łącznie nasz pobyt nad Como trwał tydzień. To był bardzo intensywny czas, w którym odwiedziliśmy 12 miejscowości, dwa wodospady i kilkanaście plaż. Opisy wszystkich odwiedzonych przez nas miast i kurortów dostępne będą w dziale Lombardia. Jeśli chcesz sprawdzić gdzie jeszcze spaliśmy we Włoszech zobacz do naszego działu noclegi we Włoszech, w którym opisujemy miejsca, które odwiedziliśmy osobiście.
Przy planowaniu podróży samochodem do Włoch zapraszam Cię także to tych trzech działów:
- hotele w Austrii przy autostradzie w drodze do Włoch
- ceny paliwa we Włoszech
- ceny autostrad we Włoszech
Przydatna będzie także klikalna mapa Włoch, którą opublikowałem w dziale regiony Włoch. Możesz tam wybrać odpowiedni region i poczytać o nim więcej.
Świetna relacja. Sama wybieram się nad Como końcem sierpnia i zamierzam zobaczyć przynajmniej część tego, co Wy widzieliście. Przydałaby się jakaś informacja na temat cen statków i promów nad Como, bo tylko tego zabrakło. Gratuluję świetnie spędzonego pobytu!
Dziękuję za miłe słowa. Przy każdej przystani promowej wisi „skomplikowany” cennik. Ceny zależą od trasy oraz w przypadku samochodu dodatkowo od jego wymiarów. Przykładowo z Bellagio do Menaggio było to około 5 euro za osobę i około 8 euro za samochód w jedną stronę. Dzieci do lat 4 za darmo. Na dłuższych trasach ceny odrobinę wyższe.
Super, gratuluję wyjazdu. Zastanawiam się nad odwiedzeniem Como samolotem do Bergamo i na lotnisku mamy zamiar pożyczyć samochód. Czy mógłbyś polecić jakieś piękne plaże nad jeziorem? Z relacji wynika, że głównie zwiedzaliście miasteczka.
Prawie w każdym miasteczku są plaże – szczególnie na zachodnim brzegu jeziora. Po stronie zachodniej ładne plaże był w Cadenabbia di Griante, San Siro (Molvedo) i w Dongo. Na północ od Dongo było kilka kempingów a obok nich publiczne plaże fajnie zagospodarowane. Po wschodniej stronie spodobała mi się plaża „Spiaggia Pradello” – 4 km na północ od Lecco.
szkoda, że do Acquafraggia nie można dojechać autobusem czy pociągiem 🙁 Dzięki za poradnik i opisy miasteczek. jedziemy początkiem września!
Witam, bardzo dziękuję za cenne wskazówki, jadę do San Siro za tydzień, prosiłabym o wskazówki jak dojechać wschodnią stroną Szwajcarii bez „cennej” winiety.
My też jechaliśmy bez winiety. Jeśli jedzie się od Austrii do San Siro, to nawigacja wyznacza trasę przez Sankt Moritz drogami 27 i 3 i są to drogi bezpłatne. Autostrada jest dalej na zachód – w zasadzie ciężko na nią wjechać nawet przez przypadek. Czy jedziesz do tego samego domu wakacyjnego, co my? 🙂
Ani słowa o Castello di Vezio ? Jade nad Como drugi raz w zyciu we Wrześniu.
Varennę odwiedziłem, ale Castello di Vezio pozostało na następny wyjazd 🙂 Uznałem, że lepiej ten czas wykorzystać na zwiedzanie wszystkich miast wokół jeziora.
Nad jeziorem Como byłam od 27 września do 1 października. Zatrzymałam się w Hotelu Mirebeau To uroczy mały hotel położony w malowniczej miejscowości Civenna około 6 km od centrum Bellagio. Hotel położony jest na wzgórzu a jego widoki na jezioro Como oraz górskie krajobrazy zapierają dech w piersi. Żadna poranna kawa nie smakuje tak jak tutaj. Hotel posiada duży taras na którym można rozkoszować się włoską kuchnią i winem. Wiejski wystrój hotelu sprawi, że poczujesz się tu wyjątkowo. Ten hotel to idealne miejsce dla par które chcą spędzić romantyczne wakacje lub dla rodzin z dziećmi które doceniają ciszę i spokój.
Właściciel hotelu rodowity Włoch Flavio to przemiły człowiek który związany jest z tym miejscem od urodzenia. Dba o gości i o to by pobyt tutaj był dla każdego niezapomnianym przeżyciem. Dodatkowo poznacie tutaj Dane- przecudnego pieska- stałą rezydentke hotelu, która rówież okaże wam swoją gościnność.
Na terenie hotelu znajduje się też basen z barem i leżakami, gdzie można rozkoszować się promieniami włoskiego słońca.
Tuż przed hotelem znajduje się przystanek autobusowy, który zabierze was do samego centrum Bellagio. Czas podróży to około 25 minut.
Podsumowując hotel Mirebeau to strzał w dziesiątkę. Nie zamieniłabym go na żaden inny podczas mojego pobytu nad jeziorem Como. Zdecydowanie polecam go wszystkim którzy planują podróż nad włoskie jezioro Como.
Monika, jak znalazłaś ten hotel? Nie ma go na stronie Interhome, ani na Bookingu. Znalazłam ich stronę i widzę ze zdjęcia, że na basenie pływa się topless albo nawet nago: http://hotel-mirabeau.com/pub-e-piscina/ ? Kiedyś byłam z mężem w takim hotelu w Alpach austriackich. Obiekt z termami. Wszyscy nago w saunie, potem w śniegu, a na końcu w basenie zewnętrznym, który miał gorącą wodę 🙂 Jest tam co robić w zimie czy lepiej czekać na sezon letni?
Bardzo pomocny wpis 🙂 A czy według Pana jezioro lepiej jest zwiedzać wypożyczając samochód czy może poruszać się pomiędzy miasteczkami za pomocą promów? co będzie wygodniejsze?
To zależy. Samochodem z Polski warto tam pojechać i mieć pełną niezależność, ale żeby to miało sens, musiałby to być wyjazd co najmniej na tydzień. Natomiast nie pożyczałbym samochodu na lotnisku. Jest drogi i zdarzają się problemy przy oddawaniu samochodu. Z Bergamo nad jezioro Como do Lecco można dojechać pociągiem (jeżdżą co godzinę). Potem z Lecco do Varenny też można dojechać pociągiem (też co godzinę). Linia kolejowa biegnie wzdłuż całego wschodniego brzegu jeziora. Następnie z Varenny do Bellagio i do Menaggio w krótkim czasie można przepłynąć promem. Nieco trudniej jest zwiedzać zachodnią stronę jeziora. Tam poszczególne miasteczka łączą autobusy. Zobacz do tego artykułu po szczegóły: https://www.kierunekwlochy.pl/jak-dojechac-z-bergamo-nad-jezioro-como
Możecie podać nazwę waszego domu wakacyjnego lub link ? Z góry dziękuję
To był nasz dom wakacyjny nad Como: https://www.interhome.pl/wlochy/jezioro-como/san-siro/dom-wakacyjny-bellavista-it2420.120.1/?partnerid=PL1002349
Witam
Zastanawiamy sięnad Como na wakacje. Jak jest tam z pogodą.Oglądając relacje na youtube zauważyłam,że często jest pochmurno. I jeszcze jedno ,czy fajne plaże są tylko po zachodniej stronie ?
Pozdrawiam
W wakacje pogoda będzie słoneczna, ale jezioro leży wysoko w górach i zamglenie oraz zmiany pogody są charakterystyczne dla tego miejsca. Spora część filmów na youtube nagrywana jest zimą lub jesienią 🙂 My wypoczywaliśmy na plażach po zachodniej stronie, ale po stronie wschodniej też były fajne plaże (chociaż nieco mniej).
A jak z cenami, ile trzeba zapłacić za 4 osoby, dwójka dzieci np. za 7/8 dni? czy może ktoś mniej więcej podpowiedzieć. Dziekuje
Cenę naszego apartamentu znajdziesz na stronie Interhome. Wszystko zależy od miesiąca. Nasz obiekt w czerwcu za 7 dni kosztował ok. 4000 zł już ze wszystkim.
Witaj Łukaszu
Ostatnie kilkanaście lat spędzaliśmy nad Jeziorem Garda,ale ponieważ nasz ukochany hotel Villa Monica zamknał swe podwoje,postanowiliśmy spędzic następne wakacje nad Jeziorem Como.A jako,że Twój opis apartamentu w Interhome tak nam się spodobał,chcielibyśmy tam zakotwiczyć.Czy byłbyś uprzejmy dać nam namiary na to lokum?Z góry dziękujemy – Marcin i Patrizia
Witaj Marcin,
Spaliśmy w tym apartamencie z Interhome: https://www.interhome.pl/wlochy/jezioro-como/san-siro/dom-wakacyjny-bellavista-it2420.120.1/?partnerid=PL1002570
Widzę, że wciąż jest dostępny. Też mamy plan, aby ponownie się tam wybrać 🙂