Nowy włoski sklep w Polsce – tradycyjne włoskie sery, wędliny, makarony i przysmaki od Maveat

Kuchnia włoska nie potrzebuje już żadnej reklamy. Jest uwielbiana na całym świecie, a nieodłączną częścią każdej podróży do Włoch jest nie tylko zwiedzanie miast, muzeów i wypoczynek na plażach, ale także delektowanie się włoskimi przysmakami. Za sukcesem włoskiej kuchni stoi jej prostota. Dania są zazwyczaj łatwe i szybkie w przygotowaniu, ale kluczowe są poszczególne składniki – jak najbardziej naturalne i wysokiej jakości.

Najlepsza włoska pizza ma zazwyczaj tylko kilka, ale za to znakomitych składników. Włoskie sosy do makaronu nigdy nie są przekombinowane. Te najbardziej znane i najczęściej zamawiane, takie jak słynne spaghetti alla carbonara, rzymskie cacio a pepe, genialnie proste spaghetti aglio, olio e peperoncino, czy apulijskie orecchiette al pomodoro to zazwyczaj poza makaronem połączenie tylko 2-3 składników i kilku przypraw. Nawet włoskie panini bazują na jakości samej wędliny czy serów, których smaku nie zabija się już żadnymi sosami.

Mimo, że do Włoch jeździmy często i na długo, to za każdym razem w drodze powrotnej do domu, wszystkie wolne przestrzenie w bagażniku zajmują włoskie produkty. Pomiędzy torbami z ubraniami, upychamy butelki z oliwą z oliwek i z winem oraz słoiczki z pesto i włoskimi przetworami. Na tym wszystkim jadą bardziej delikatne makarony. Przywozimy takie zapasy nie dlatego, że we Włoszech jest taniej (chociaż czasem jest), ale ze względu na wyjątkową jakość produktów, których często nie da się u nas kupić.

Owszem, w Polsce są już powszechnie dostępne makarony Barilla, każdy szanujący się sklep wśród kaw ma Lavazzę i Kimbo, a w dyskontach regularnie organizowane są „włoskie tygodnie”, gdzie czasem w natłoku przeciętnych produktów, można upolować jakieś perełki. Jednak nie sztuką jest kupować to, co wszyscy znają i to, co pochodzi z dużych koncernów, nawet jeśli na etykiecie mają dumnie brzmiące „made in Italy”.

Dlatego bardzo się ucieszyłem gdy kilkanaście dni temu do współpracy zaprosiła nas Maria Rosaria, która jest właścicielką firmy z Piacenzy. Wraz ze swoim polsko-włoskim zespołem otworzyła właśnie nowy włoski sklep w Polsce, który od kilkunastu dni dostępny jest pod adresem maveat.com

Pomyślicie pewnie, że to kolejny włoski sklep, jakich jest już u nas kilkanaście. Maveat jest jednak nieco innych od pozostałych. Po pierwsze, kobiecy zespół, który prowadzi sklep bardzo starannie wybrał włoskie produkty do swojej oferty. To nie znane marki, które bez trudu znajdziecie w Polsce od dawna i które łatwo się sprzedają, tylko małe manufaktury i średniej wielkości producenci, których przysmaki znane są już we Włoszech, a w Polsce do tej pory były trudno dostępne.

Po drugie Maveat wyróżnia coś jeszcze. Na rynku włoskim to średniej wielkości firma, działająca od ponad 20 lat. Mają sprawdzonych dostawców i wynegocjowane solidne rabaty. Dlatego ceny w ich włoskim sklepie w Polsce wcale nie są wysokie. Wręcz przeciwnie. Wędliny i sery kosztują podobnie jak nasze, produkowane w Polsce – oczywiście porównując produkty tej samej jakości.

Po trzecie w Maveat bardzo dbają o badania laboratoryjne, jakość surowców, poszanowanie środowiska, certyfikację pochodzenia i sam proces produkcji, ale nie będę Was tym zanudzał. Skupmy się na tym, co dobrego można tam zamówić i na co warto zwrócić uwagę.

Włoski sklep w Polsce. Co było w naszym koszyku z Maveat?

Włoskie wędliny i sery

Nasze zakupy we włoskim sklepie zaczęliśmy od tego, czego nam najbardziej w Polsce brakuje i co najtrudniej do Polski przewieźć samemu – to włoskie wędliny i sery, które nie lubią długich podróży w upale, a nawet jak czasem dojadą z nami do Polski, to ich zapasy szybko znikają 🙂

Maveat swoją siedzibę mają w Piacenzy w regionie Emilia Romania, a to region, w którym powstają najsłynniejsze włoskie wędliny z szynką parmeńską na czele. Prosciutto di Parma to największa duma regionu, która powstaje z surowej, podsuszonej szynki z całych udźców wieprzowych z kością tylko z okolicznych, starannie wybranych gospodarstw. Oryginalna, delikatna szynka parmeńska wytwarzana jest przez zaledwie 200 producentów w okolicach Langhirano. Cały proces jest skrupulatnie nadzorowany przez konsorcjum zrzeszające producentów. Żadne modyfikacje nie są dozwolone i wszystko dzieje się według standardów wypracowanych od wieków. Szynka parmeńska zanim trafi do sprzedaży musi dojrzewać przez co najmniej 16 miesięcy. Czasem jest to nawet 18 lub 24 miesiące. Surowa szynka Parma PDO to nasza ulubiona z włoskich wędlin, a jej smaku nie da się podrobić!

Wśród włoskich wędlin warto zwrócić uwagę także na fiocco d’oro i pancettę z czarnym pieprzem (czyli boczek i chudą, surową szynkę – obydwa otoczone pieprzem) i salame felino IGP, produkowane na wzgórzach Parmy z czystego mięsa z nogi wieprzowej, starannie wyselekcjonowanego, do którego dodaje się w proporcji 25-30% wyselekcjonowane części tłuszczu z tych o twardszej budowie. W trakcie produkcji poza solą i pieprzem, dodaje się zmiażdżony czosnek, który rozpuszcza się w białym winie.

Włoski sklep Maveat to także sery. Długo dojrzewający Parmigiano-Reggiano, Pecorino Romano, Grana Padano to włoskie klasyki, których przedstawiać nie trzeba. Są nieodłącznym elementem włoskiej kuchni.

Nam szczególnie smakowały sycylijskie sery Mignon – jeden lekko pikantny oraz z dodatkiem pistacji, drugi z oliwkami i papryczkami. Obydwa to sery owcze, które najpierw są marynowane przez 24 godziny, a następnie suszone przez 7 dni przed zapakowaniem. Cała seria Mignon to 10 świeżych Pecorini o różnych smakach.

Świetny w smaku jest także pleśniowy ser gorgonzola z Maveat, który po raz pierwszy został wyprodukowany w mieście o tej samej nazwie w Lombardii. Gorgonzola pasuje do lasagne, gnocchów, ale my najbardziej lubimy ją na pizzy. Jej ostry smak na pizzy można zrównoważyć plasterkami gruszki! Ten przepis podpatrzyliśmy kiedyś we Włoszech, ale pizza z gorgonzolą i gruszką coraz bardziej popularna jest także w Polsce.

Polecam Wam też Mozzarellę Igor oraz produkowaną w Kampanii Mozzarellę di Bufala ze świeżego mleka bawolego.

Włoskie przetwory prosto z Apulii

Papryczki nadziewane tuńczykiem, grillowane warzywa, karczochy w oleju, kapary, czy marynowane grzyby. Z tych przysmaków słynie marka Italcarciofi z Apulii. Firma została założona w 1999 r. i łączy tradycyjne podejście do produkcji żywności z nowoczesną linią produkcyjną. Warzywa używane w produkcji pochodzą głównie z Apulii. Przetwory z włoskiej spiżarni mogą być idealną przystawką, składnikiem sałatek albo jednym z elementów włoskich dań.

W Maveat znajdziecie też pomidory pelati, białe szparagi, wegańskie pesto i gotowe sosy do makaronów. Dla miłośników słodkości jest krem pistacjowy, krem migdałowy i krem z orzechów laskowych.

Włoska oliwa z oliwek, piadina i pinsa

Co jeszcze znajdziecie w Maveat? Oczywiście oliwę z oliwek extra virgin. Zarówno tę klasyczną, ale także smakową. My zamówiliśmy oliwę z oliwek z pływającą w środku papryczką peperoncino. Odrobina tej oliwy wzmacnia i wyostrza smak bruschetty czy makaronów. Firma Luglio, która produkuję tę oliwę od ponad 60 lat, swoje korzenie ma w okolicach Bari w Apulii. Poza oliwą z peperonciono jest także oliwa truflowa, cytrynowa (szczególnie polecana do owoców morza, ale też do klasycznej tagliaty), pomarańczowa i z bazylią.

W Maveat można też kupić spody do pizzy oraz dwa klasyczne przysmaki z regiony Emilia Romania: piadinę i pinsę.

Pinsa to ciasto podobno do pizzy, ale o owalnym kształcie, nieco innej recepturze i inaczej wytwarzane. Pinsa jest chrupiąca z zewnątrz i miękka w środku, bardziej lekkostrawna, a w oryginalnym przepisie mieszane są różne rodzaje mąki. Całość wyrasta przez kilkadziesiąt godzin. Do pinsy można dodać sos pomidorowy (my go zrobiliśmy na bazie pomidorów pelati i przypraw), mozzarellę, oliwki lub szynkę crudo. Do tego idealnie pasuje oliwa z oliwek z peperoncino.

Włoski sklep Maveat – co jeszcze warto wiedzieć?

Sklep internetowy Maveat w Polsce działa od niedawna pod adresem https://maveat.com/ ale to firma, która we Włoszech istnieje od ponad 20 lat.

Przy pierwszych zakupach, zapisując się do newslettera, otrzymasz 10% rabatu. Zamówienia powyżej 200 zł wysyłane są bez doliczania kosztów dostawy.

Artykuł powstał we współpracy z Maveat, ale nigdy naszym Czytelnikom nie polecamy czegoś, z czego sami nie korzystamy 🙂