Strona główna -> Emilia-Romania -> Lido di Dante

Lido di Dante

Autor: Łukasz Ropczyński
Opublikowano: Ostatnia aktualizacja: 0 komentarz 5,5 tysięcy wyświetleń

Lido di Dante to niewielki kurort wakacyjny znajdujący się 10 km od Ravenny ? jednego z najpiękniejszych miast regionu. To malutkie miasteczko składa się w zasadzie z trzech głównych ulic. Nie ma tu hoteli, ani pensjonatów. Są wakacyjne apartamenty i tylko dwa kempingi. My jadąc nad Adriatyk w szczycie sezonu wybraliśmy to miejsce celowo. Na plażach nie ma tłoku, ceny są niskie, a przy tym jest to świetna baza wypadowa do zwiedzania okolicy.
Tydzień w Lido di Dante spędziliśmy przy okazji naszych wakacji w apartamencie Novasol nad Adriatykiem. Więcej o naszym wyjeździe z Novasol przeczytasz tutaj.

Lido di Dante znajduje się w regionie Emilia-Romania, na pasie wybrzeża nazywanym Riviera Romagnola. W sąsiedztwie są podobnej wielkości niewielkie nadmorskie miejscowości, chociaż nasze Lido di Dante rzeczywiście było najmniejsze.

Dlaczego warto tu przyjechać?

Wybór prowincjonalnej miejscowości w szczycie wakacyjnego sezonu był bardzo świadomy. Miasteczko znajduje się stosunkowo blisko Polski, a jednocześnie całkowicie różni się od hucznych i zatłoczonych kurortów na wschód od Wenecji, które są najczęściej wybierane przez turystów z Polski, Niemiec, Austrii czy Czech. Tutaj spodziewaliśmy się mniej zatłoczonych, ale ładnych plaż i mniejszych wakacyjnych wydatków. Mam tu na myśli ceny atrakcji dla dzieci, parkingów i przede wszystkim ceny w barach i restauracjach.

Dystans 190 km jakie dzieli Lido di Dante od słynnego Lido di Jesolo będącego symbolem północnego wybrzeża Adriatyku to niby niewiele. Jednak to wystarczająco dużo, aby nie chciało się tutaj przyjeżdżać tłumom turystów z Niemiec, którzy tak chętnie oblegają wybrzeże koło Wenecji. W trakcie tygodniowego pobytu w Lido di Dante w sumie zauważyłem tu tylko kilka zagranicznych rejestracji. W miasteczku dominowali Włosi!

Plaże w Lido di Dante

Główna miejska plaża rozciąga się na długości 700 m. To niby niewiele, ale na tak malutki kurort wystarczająco. Są tu trzy plaże płatne (z barami, placami zabaw i oczywiście leżakami) oraz całkiem długi odcinek miejskiej plaży darmowej. Tu także są ratownicy, kosze na śmieci, a plaża jest czysta i zadbana. Zejście do morza jest łagodne i bezpieczne nawet dla małych dzieci. Dno jest piaszczyste, można wchodzić boso.

Na północ od plaży miejskiej znajduje się darmowa, dzika plaża. Są tam znaki informujące o tym, że jest to teren prywatny, ale nikt się tym nie przejmuje. W lipcu codziennie odpoczywało tu sporo osób. Na plaży znajdują się rozrzucone konary drzew, które służą do budowy prowizorycznych osłon przed słońcem. Plaża jest duża, więc inni plażowicze nie opalają się zbyt blisko siebie. Można mieć sporo miejsca dla siebie i dużo swobody.
Z kolei po południowej stronie ? około 200 m za plażą miejską ? znajduje się plaża naturystyczna. Tam w lipcu był największy tłok. We Włoszech plaż naturystycznych jest niewiele więc ta w Lido di Dante jest szczególnie oblegana. Tutaj jest problem ze znalezieniem wolnego miejsca. Plażowicze leżą dosłownie jeden obok drugiego na odcinku niespełna dwóch kilometrów.

Świetna baza wypadowa do zwiedzania

Lido di Dante okazało się świetną bazą wypadową do zwiedzania okolicy. Więcej o miejscach, jakie odwiedziliśmy w trakcie pobytu w miasteczku znajdziesz w dziale Riviera Romagnola ? to podsumowanie naszego wyjazdu.
Z Lido di Dante zaledwie 12 km jest do miasta Ravenna. To drugie najpiękniejsze miasto regionu Emilia-Romania. Słynne bizantyjskie mozaiki, które można tam podziwiać pochodzą z V w. Nieco ponad godzina drogi dzieliła nas od Bolonii ? jednego z najpiękniejszych włoskich miast. O około 30 minut jazdy oddalone jest urokliwe, nadmorskie Cesenatico ze słynnym kanałem portowym, gdzie cumują zabytkowe statki. Jeszcze bliżej, zaledwie 15 km było do parku rozrywki Mirabilandia.

Dobre bary i świetna restauracja

Częste podróże do popularnych i słynnych włoskich miejsc przyzwyczaiły mnie do wysokich cen, które nie zawsze idą w parze z jakością tego co otrzymujemy w restauracji. W Lido di Dante pod tym względem jest dobrze. Jeśli znacie trochę Włochy, to przed wejściem do baru nie musicie spoglądać w cennik. Ceny Was nie zaskoczą.
Jakie są przykładowe ceny? W nadmorskim barze ? najfajniejszym w miasteczku ? za porannego rogalika z nadzieniem płaciliśmy 1,10 euro. Espresso ? 1 euro, cappuccino ? 1,30 euro. Piwo, Aperol Spritz albo Campari Bitter ? 3,50 euro. Niezależnie od tego, czy pijecie przy barze, czy przy stoliku z widokiem na morze.

Tak się złożyło, że niemal naprzeciwko naszego apartamentu wakacyjnego znajdowała się ?Ristorante Lido? ? najlepsza restauracja w miasteczku. Nie pomylcie jej z ?Ristorante Dante?, która jest jeszcze bliżej. Do ?Ristorante Lido? wracaliśmy kilkukrotnie. Porcje były ogromne, a ceny niższe niż te, do których przyzwyczailiśmy się jeżdżąc do kurortów na wschód od Wenecji. Stolik na tarasie wymagał wcześniejszej rezerwacji. Na koniec obsługa częstowała nas swoiskim limoncello. Nie jednym kieliszkiem ? całą buteleczką, a raz dostaliśmy nawet dwie!
Wieczorami zarówno w ?Ristorante Lido? jak i w plażowym barze ?Bagno del Passatore? niemal codziennie słychać było muzykę na żywo. Zobaczcie na filmie poniżej jak bawią się Włosi.

Lido di Dante – położenie

Lido di Dante jest częścią gminy Ravenna, chociaż z punktu widzenia turysty to osobne miasteczko oddalone od Ravenny o 12 km. Miejscowość położona jest nad samym Adriatykiem w regionie Emilia-Romania mniej więcej pośrodku wybrzeża zwanego Riviera Romagnola.

W Lido di Dante przez cały rok mieszka około 460 osób. W sezonie wakacyjnym ta liczba mieszkańców znacząco wzrasta. Działają tu dwa kempingi, są także wakacyjne apartamenty na wynajem. Sporo osób ma tu swoje letnie domy, których nie wynajmują, ale do których przyjeżdżają od czasu do czasu.

Lido di Dante – ciekawe miejsca, atrakcje, zabytki…

Miejska plaża

Miejska plaża ma długość 700 m. Przy plaży są duże parkingi (płatne 1 euro za godzinę). Za darmo można zaparkować nieco dalej wzdłuż bocznych uliczek. Znajdują się tu trzy plaże płatne (każda z nich z barem, leżakami i toaletami), a po stronie południowej (na wysokości kempingu Ramazzotti) jest stosunkowo długi pas bezpłatnej plaży miejskiej. Ta część plaży także jest zadbana, a dyżur pełnią tu ratownicy morscy. Zejście do morza jest łagodne. Ciekawostką jest fakt, że w trakcie tygodnia spędzonego w Lido di Dante ani razu nie widziałem imigrantów handlujących podróbkami na plaży. Coś co jest nieodzownym elementem włoskich wakacji tutaj nie istnieje 😉

Dzika plaża

Po stronie północnej (za ostatnią płatną plażą) jest duży odcinek dzikiej plaży. Poznacie go po charakterystycznych konarach i gałęziach leżących na piasku. To też fajne miejsce. Jest tu luźniej, bardziej dziko, ale nie ma ratowników. Mimo wszystko całość wybrzeża wydaje się względnie bezpieczna.

Plaża naturystyczna (FKK)

Plaża naturystyczna jest słynna w całym regionie. Znajduje się ona w południowej części miasteczka jakieś 300 metrów za ostatnim kempingiem. Najprościej tam trafić parkując przy plaży płatnej Bagno Classe (tuż obok kempingu Ramazzotti). Następnie plażą trzeba iść około 500 metrów w prawo, czyli w kierunku południowym. W Google Maps ta plaża jest zaznaczona jako „La Bassona„. Plaża jest wąska i długa. Gdziekolwiek byście nie rozłożyli ręczników, to będziecie blisko morza. W sezonie wakacyjnym, a szczególnie w weekendy, trzeba tu przyjść wcześnie rano. To wcale nie żart. Około godziny 10:00 jest już spory problem z wygospodarowaniem kawałka wolnego miejsca. Wzdłuż plaży biegnie coś w rodzaju wału ze ścieżką spacerową, za którym znajduje się sosnowy las. Naturystom nikt tu nie przeszkadza poza nielicznymi spacerowiczami z tekstylnej plaży, którzy z ciekawości czasem tu zajrzą. Plaża zarządzana jest przez lokalną społeczność włoskich naturystów. Widać tu charakterystyczne flagi i oznaczenia. Jest czysto, ładnie i bezpiecznie.

HISTORIA

Lido di Dante jest młodą miejscowością ze współczesną zabudową. Pierwsze budynki zaczęły tu powstawać w latach pięćdziesiątych, a większość zabudowy pochodzi z lat osiemdziesiątych XX w. Nieco później powstały tutaj dwa kempingi.
Naturyści pojawili się tutaj dopiero w 1986 r. i zaczęli zajmować pas wybrzeża na południe od miasteczka na długości 2,5 km aż do ujścia rzeki Bevano. Dziś szacuje się, że plaża w Lido di Dante szczyci się największą frekwencja spośród wszystkich plaż naturystycznych we Włoszech.

Komunikacja

Jak dojechać do Lido di Dante

Lido di Dante leży stosunkowo blisko Polski. Przykładowo z Krakowa do Lido di Dante jest niespełna 1200 km w jedną stronę. Najwygodniejsza i najszybsza trasa to jazda autostradami przez Czechy i Austrię. Warto rozważyć delikatnie skrócenie trasy i zjazd z płatnej autostrady już w Wenecji (na węźle Venezia Est), a potem podróż drogami bezpłatnymi SS309 przez Ravennę. Wybierając taki wariant oszczędzimy około 80 km w jedną stronę i minimum kilkanaście euro na opłatach autostradowych.
Zobacz więcej: Włochy samochodem

Pobliskie lotnisko

Najbliższy międzynarodowy port lotniczy znajduje się w Bolonii. Lądują tam samoloty tanich linii lotniczych. Następnie z lotniska w Bolonii autobusem komunikacji miejskiej należy dojechać na główny dworzec kolejowy. Stamtąd kilkanaście razy dziennie odjeżdżają pociągi regionalne do Ravenny (bilet w jedną stronę 7,35 euro wg danych z 2019 r.). Następnie spod dworca kolejowego w Ravennie do Lido di Dante dojeżdża autobus komunikacji miejskiej.

Przeczytaj także

Zostaw komentarz